sobota, 22 października 2016

Finish story

W tym tygodniu rozpoczęliśmy pracę nad historyjkami/opowiadaniami. Pierwsze opowiadanie otrzymaliśmy od szkoły z Vantaa. Zamierzamy wykonać rysunki do tej części opowiadania i napisać drugi rozdział.

po angielsku

Emma and Felix
Once upon a time there was a hedgehog called Emma and a dragon called Felix. One day an angry Polar bear lumbered to Felix’s and Emma’s wooden house. “I'm starving! Grrr!” roared the Polar bear. Emma and Felix were having coffee around the kitchen table when they heard the loud roar, they got so scared that they fell off their chairs. The hot coffee poured all over them. “Ouch!” they screamed and rushed out of the house, straight into a giant pile of snow. ”Ahhhh!" the friends sighed.
While Felix tand Emma were cooling off outside, the Polar bear was attacking the fridge. He wolfed down Felix’s and Emma’s food – everything from cheese to fruits and meat to vegetables. When Felix and Emma finally walked back inside, they found the guzzler Polar bear going through their fridge. The fridge was completely empty.
A tiny ticklish snowflake had gotten stuck in Felix’s nostril. Felix huffed and puffed and finally sneezed a huge sneeze. And you know what happens when a dragon sneezes? Felix’s fire-sneeze hit the tablecloth, which caught fire. When the Polar bear noticed the fire, he ran away from the house as fast as he could. Emma and Felix got two buckets of ice-cold snow and put off the fire. The two buddies started getting hungry: "Grrrr", rumbled Felix's stomach. "Should we go ice-fishing?" Felix suggested. "Let's dress  up!" Emma said. "Yeah, we don't want to freeze out there!" Felix replied. As Emma opened the door, ready for their fishingtrip, a big crowd of forest animals rushed right into the house. A big snowstorm had broken out outside. "What should we do now, when our fridge is empty, and no chance to go ice-fishing?" Emma wondered. "And a house full of animals!" Felix added.

po fińsku

Emma ja Felix
Olipa kerran kiva Emma-siili ja mahtava Felix-lohikäärme. Eräänä kauniina päivänä vihainen Jääkarhu tallusteli Felixin ja Emman puiseen taloon. ”Minulla on kova nälkä! MURRR!” karjaisi jääkarhu. Kahvipöydän ääressä olevat Emma ja Felix pelästyivät ja lensivät tuoleiltaan. Kuuma kahvi lensi vauhdilla ystävysten päälle. ”Auuuuu!” Felix ja Emma kirkaisivat ja riensivät ulos talosta suoraan jättimäiseen lumikasaan. ”Aaahhhh!” kaverukset huokaisivat. Felix-lohikäärmeen ja Emma-siilin jäähdytellessä ulkona Jääkarhu oli jääkaapin kimpussa. Hän hotki Felixin ja Emman ruoat juustoista hedelmiin ja lihoista vihanneksiin. Kun Felix ja Emma vihdoin saapuivat takaisin sisään, he löysivät ahmatti-Jääkarhun jääkaapin kimpussa. Jääkaappi ammotti tyhjyyttään.

Pieni kutkuttava lumihiutale oli jäänyt Felixin sieraimeen häiritsemään. Felix ähisi ja puhisi ja lopulta aivasti jättiaivastuksen. Arvaat varmaan, mitä tapahtuu kun lohikäärme aivastaa? Felixin tulihönkäisy osui suoraan pöytäliinaan ja syttyi tulipalo. Kun jääkarhu huomasi ison tulen, hän pinkaisi vauhdilla pakoon. Emma ja Felix hakivat sangolliset jääkylmää lunta ja sammuttivat tulen. He riemuitsivat tulen sammuttamisesta iloisesti. Nälkä alkoi kurnia tovereiden mahassa: ”Grrrrrr”, murisi Felixin maha. ”Pitäisiköhän mennä kalaan?” Felix ehdotti. ”Puetaan vaatteet päälle!” Emma sanoi. ”Joo, ettei jäädytä!” vastasi Felix. Emma avasi oven valmiina kalaretkelle, sillä samalla hetkellä iso joukko metsän eläimiä ryntäsi sisään. Ulkona oli alkanut kauhean iso lumimyrsky. ”Mitäs nyt tehdään, kun jääkaappi on typötyhjä, eikä päästä pilkille?” Emma ihmetteli. ”Ja talo täynnä elukoita!” Felix lisäsi. 

po polsku
Emma i Feliks
Dawno, dawno temu był sobie jeż zwany Emma i smok zwany Feliks. Pewnego dnia zły niedźwiedź polarny wszedł do ich drewnianego domku.
- Jestem bardzo głodny! - zaryczał  niedźwiedź polarny. Emma i Feliks właśnie pili kawę przy kuchennym stole. Kiedy usłyszeli głośny ryk, przestraszyli się i spadli z krzeseł. Gorąca kawa rozlała się.
- Ojej! - krzyknęli, bowiem kawa oparzyła ich. Wybiegli z domu wprost na gigantyczną stertę śniegu.
- Ahhhh! - westchnęli przyjaciele.
Podczas gdy Feliks i Emma marźli na zewnątrz, niedźwiedź polarny zaatakował ich lodówkę. Wyrzucił jedzenie Feliksa i Emmy na podłogę - wszystko łącznie z serem, owocami, mięsem i warzywami. Kiedy Feliks i Emma w końcu weszli do środka, znaleźli żarłoka – niedźwiedzia rabującego ich lodówkę. Była ona już prawie pusta. Maleńki, delikatny płatek śniegu zatrzymał się na nozdrzach Feliksa
Chrząkał, sapał i w końcu głośno kichnął. Czy wiecie, co się dzieje, gdy smoki kichają? Ogień Feliksa sięgnął obrus na stole, co spowodowało pożar. Gdy niedźwiedź polarny zauważył ogień, wybiegł z domu tak szybko jak to tylko możliwe. Emma i Feliks złapali dwa wiaderka pełne lodowatego śniegu i zgasili pożar. Dwaj przyjaciele zgłodnieli: "Grrrr" - zaburczał żołądek Feliksa.
- Czy nie powinniśmy iść na ryby? - zasugerował Feliks.
- Ubierzmy się! - powiedziała Emma.
- Nie chcemy przecież zamarznąć na zewnątrz! - odpowiedział Feliks.
Gdy Emma otworzyła drzwi, gotowa do drogi, duży tłum zwierząt leśnych ruszył w stronę ich domu. Duża burza śnieżna zerwała się na zewnątrz.
„Co powinniśmy zrobić teraz, kiedy nasza lodówka jest pusta i nie ma szans na wyjście na połów ryb?” - zastanawiała się Emma. „I dom jest pełen zwierząt!” dodał Feliks.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz