The secret of the goldfish
Once upon a time there was a fish
called Bob Claus. He lived in the bottom of the ocean inside a coral reef. He
was very sad lonely poor fish. All the sea inhabitants laughed at him.
One day he heard sad news: his
parents were caught in a net. Bob’s life was ruined. Fortunately, Bob didn’t
feel sad for long because he heard that his grandfather is a goldfish. He was
very happy to hear that and decided to find his grandfather.
One morning when Bob went to kitchen
he discovered an old faded map behind the cupboard. While exploring the map
everything became clear. To reach his grandfather he has to go through the
village of jellyfish, the town of shark and the cave of evil crabs.
Dawno temu była sobie ryba nazywana Bob Claus.
Mieszkała na dnie oceanu w rafie koralowej. Była bardzo smutna i samotna.
Wszyscy wyśmiewali się z niej. Pewnego dnia dowiedziała się, że jej rodzice
zostali złapani w sieć. Ta wiadomość zrujnowała życie rybki. Na szczęście
wkrótce Bob Claus dowiedział się, że jego dziadek był złotą rybką.
Uszczęśliwiony, postanowił odnaleźć go.
Pewnego dnia w kuchni Bob znalazł starą mapę za
szafką. Wszystko wyjaśniło się po zbadaniu mapy. Aby dotrzeć do dziadka musiał
przejść przez wioskę meduz, miasto rekinów i jaskinię złych krabów.
Bob was very brave. First he went to the jellyfish
village. Fortunately no
one bit him. Then he went to the carnivore town of the sharks. Bob had a great
idea. He took blood and put it out of the town, so all the sharks smelt the
blood and he could cross the town without any problem. He was really scared!!
Finally he went to the cave of evil crabs, before coming in he found a lantern
that has a name, the name written was carnivore. Then Bob remembered that his
granddad name was Gloc Claus. So, that means that the lantern belongs to him.
Then, he decided to come to into the cave.
Bob był bardzo odważny. Najpierw poszedł do wioski
meduz, Na szczęście żadna z nich go nie dopadła. Następnie udał się do mięsożernego miasta
rekinów. Bob miał świetny pomysł. Zabrał ze sobą krew I umieścił ją na
obrzeżażach miasta, więc rekiny wyczuły krew I opuściły swoją siedzibę. Bob mógł przejść ich miasto bez problemów. Był
naprawdę przerażony!!! W końcu udał się do jaskini wrogich krabów. Zabrał ze
sobą lampę z napisem Gloc Claus, co
oznaczłało, że lampa należy do niego. Następnie postanowił wkroczyć do jaskini.
He swam carefully into
the cave. All the crabs were fighting, and luckily they didn't notice him. Bob
swam unnoticed towards a big door. To open the door you needed a crabclaw from
a living crab. This was written on a sign on the door. It also said that this
was the door to the goldfish kingdom. While he was thinking of a plan, a crab
was suddenly thrown against the door. The door opened so that Bob managed to slip
through the door. It wasn't easy to find the grandfather, because there were a
lot of goldfish there. He called his grandfather`s name while he swam around,
but none of the fish seemed to care about him. Then it was like a darkness came
into the room. Bob couldn`t see anything, because the water started to bubble a
lot. He tried to find out where he was. Suddenly a big shadow appeared. All the
goldfish disappeared at once. Only Bob was still in the room, and the big
shadow came closer and closer to him. Bob was filled with a fear he had never
experienced before.
Bob ostrożnie wpłynął do
jaskini. Wszystkie kraby walczyły ze sobą. Na szczęście nie zauważyły go. Podpłynął w stronę
dużych drzwi. Niestety, aby otworzyć te drzwi potrzebne były szczypce żywego kraba.
Tak było napisane na drzwiach. Bob przeczytał też, że drzwi prowadzą do
królestwa złotych rybek. Kiedy zastanawiał się, co zrobić, zobaczył, że krab
uderzył całym swoim ciężarem o drzwi. Drzwi otworzyły się i Bob wśliznął się
przez drzwi. Trudno było znaleźć dziadka wśród wielu złotych ryb. Pływam
dookoła wzywając dziadka. Niestety, nikt się nim nie zainteresował. Nagle
zrobiło się ciemno, a woda zaczęła pienić się. Pojawił się duży cień
i wszystkie ryby uciekły. Jedynie Bob pozostał, a cień zbliżał się do niego.
Nigdy wcześniej nie był tak przerażony.
Bob tried to figure out whose shadow it was, perhaps it was his
grandfather’s? A goldfish, who lived in the coral, wanted to warn Bob:
“Come out of there!” Maybe the big black shadow was the king of the goldfish?
The shadow came closer and it was the king of the goldfish. The king crowned
Bob as the prince.
King asked Bob to come to his castle. When approaching the castle they
saw an evil octopus that was guarding the door to the castle. The king and Bob
figured out how to distract the octopus and finally they got into the castle.
There were pictures and names of all the kings that had ruled in the castle at
the hallway. Watching them Bob realized that the king was his grandfather.
Bob próbował zorientować się, kim jest cień. Może
to jego dziadek? Złota rybka żyjąca w rafie koralowej próbowała go ostrzec: „Wyjdź
stamtąd!” Może ten wielki cień to król złotych ryb? Tak, to był król.
Ukoronował Boba na księcia i zaprosił do swojego zamku. Zbliżając się zobaczył
wrogą ośmiornicę strzegącą zamku. Zdołali ją ominąć i weszli do zamku. W holu
wisiały portrety wszystkich królów złotych rybek i Bob zorientował się, że ten król
to rzeczywiście jego dziadek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz